top of page

Sen przenikający do jawy - jak tworzyć świadome projekcje?

Kto pamięta swoje sny ten egzystuje podwójnie, a kto umie je projektować ten zawsze ma barwne życie – sny to nasze drugie wcielenie! Czasem są tak twórcze i piękne, że szkoda się budzić…

Jak śnić świadomie, korzystać z twórczego potencjału umysłu podczas snu, projektować senne marzenia i czy kreacja stworzona podczas śnienia może przeniknąć do rzeczywistości? Co sny mogą nam o nas powiedzieć i skąd biorą się sny prorocze? Dlaczego naukowcy i artyści podczas snu doznają olśnienia?

Odpowiedzi znajdziecie w poniższych e-bookach:

Sen przenikający do rzeczywistości – przyciąganie marzeń

Zbiór felietonów „KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ”, fragmenty:

Naukowcy stan snu często nazywają też piątym wymiarem lub substancją czy materią albo skalarnym polem, w którym znajduje się nasza trójwymiarowa rzeczywistość fizyczna. Według naukowców dla lokalnych efektów kwantowych istnieją formy synchronizacji umożliwiające nawiązywanie połączeń i zależności pomiędzy wydarzeniami i sytuacjami oraz formami wymiarowymi, gdzie każdy związek przyczynowy jest możliwy. Tu pojawia się nawiązanie do świata holograficznego i koncepcji, że projekcja świata zaczyna się w naszych umysłach, a sen i to co podświadome, jest w stanie przeniknąć do świadomości i rzeczywistości fizycznej.

PRZEDPREMIEROWO: Powieść „WYZNANIA AGENTKI”, Rozdział 8 W szponach zniewalającej rozkoszy – ofiarowanie duszy Diabłu, fragmenty:

- Fantazjowałaś o nim już wcześniej?

- Tak, ale gdy siedział na wyciągnięcie ręki w samym szlafroku, w środku nocy i czekał na mnie z winem, nagle ta fantazja stała się realna! Zauważył mnie. Stałam w przejściu owinięta ręcznikiem. Miałam ochotę schować się przed nim zawstydzona jego wzrokiem. Uciec by fantazja i nierealny sen, który ziszczał się na moich oczach, pozostał tam gdzie jego miejsce czyli w świecie złudzeń. Jednocześnie pragnęłam przekroczyć tą kuszącą barierę niebezpiecznej granicy, do której zaczął wabić mnie swym zniewalającym głosem.

Zbiór felietonów „KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ”, fragmenty:

Światowej sławy eksperci wzięli sobie do serca słowa Kartezjusza „Myślę więc jestem” […] Uważają, że to, co znajduje się w sferze snu czy podświadomości, może przeniknąć do świata fizycznego. Takiego zdania jest chociażby znany neurofizyk Kevin McCaffrey, który po przeprowadzeniu badań nad tym zagadnieniem doszedł do wniosku, że przy odpowiedniej wizualizacji jesteśmy w stanie nawet sprawić by to, o czym śnimy, przenikło do fizycznej rzeczywistości. Grupa naukowców z Boston Harvard Medical School monitorowała specjalistyczną aparaturą osoby przebywające w stanie snu. Badani mieli mocno koncentrować się na pewnych obiektach znajdujących się w powłoce sennej czy podświadomości i okazało się, że niektóre z tych przedmiotów udało się „wydobyć” do świata realnego. […] człowiek znajdujący się w stanie snu jest w stanie nawiązać łączność z równoległym wymiarem jak w efekcie splątania kwantowego i ściągnąć z niego zapis informacji, który „rozpakowuje” się w naszym realnym wymiarze fizycznym.

Senne olśnienia, inspiracje i świadome projekcje – jak uruchomić twórczy potencjał mózgu?

Zbiór felietonów „KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ”, fragmenty:

Wielcy malarze czy kompozytorzy tworzyli często we śnie, a po przebudzeniu utrwalali rezultaty swoich marzeń. Kontrolowanie snów to nie tylko umiejętność dokładnego ich zapamiętania czy interpretowania, ale także zdolność śnienia tego, co jest nam w danej chwili potrzebne. Bazując zaś na koncepcjach Jungowskich czy wizji świata holograficznego, okazuje się, że podczas snu możemy nawet przyciągać do siebie nasze marzenia tworząc kreacje senne i budować w naszych umysłach pozytywne archetypy, które pomogą nam osiągnąć harmonię i wyciszenie emocjonalne podczas dnia. Wielu znanych kompozytorów, pisarzy, a nawet naukowców podczas snu znajdowało inspiracje do tworzenia wielkich dzieł. Świadomie wykorzystywali potencjał swoich mózgów.

Zbiór opowiadań „OBSESJA”, Południowa Brama Piekła, fragment:

Po prostu otwórz swe zmysły na poznanie. Zjednocz się ze światem, którego jesteś częścią. Zanurz żywo w kręgu, który tworzysz ze wszechświatem. Otwórz umysł. Rozluźnij myśli. Wycisz się. Nie spinaj, nie skupiaj, nie szukaj. Pozwól, by to ona cię prowadziła i wypełniała. Zanurz się w dualności świata. Zatrać w niej. Zatrzyj barierę między tym, co stanowi rzeczywistość, a sen. – Mówiła płynnie, a jej głos kołysał go hipnotyczną mocą niczym strumyk górskiego potoku, który swą delikatnością rzeźbi skały.”

Zbiór felietonów „KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ”, fragmenty:

Wyniki badań i postawione hipotezy mocno nawiązują do myśli Kartezjusza „Myślę więc jestem” oraz do koncepcji holograficznego modelu wszechświata. To myśli kształtują rzeczywistość, a nie rzeczywistość świadomość. Wszystko rozgrywa się w naszych głowach. Myślą przyciągamy to, co nas spotyka, wierzymy w to, wizualizujemy i sprawiamy, że myśl kreuje rzeczywistość zaś będąc w stanie snu nasze myśli generowane przez mózg są znacznie silniejsze i wydajniejsze niż za dnia. Sportowiec przygotowujący się do maratonu przed startem wizualizuje siebie na podium i to mu pomaga dotrwać do mety. Niejeden przykład takiej sztuki przyciągania polegającej na wizualizacji, projekcji przenikającej do rzeczywistości i pozytywnym myśleniu można spotkać chociażby w książce Sekret Rhondy Byrne.

Powieść „WSPOMNIENIE UMARŁEJ”, Rozdział 9 Zakazana Wiedza, fragmenty:

Smok w swym ludzkim ciele z nostalgicznym spojrzeniem przypatrywał się lśniącemu krążkowi na niebie przez okno wiszące w betonie na rozpadającej się futrynie. Oko nocy swym łaskawym blaskiem spływało na sen dziecka śpiewając swe pradawne pieśni zapomnienia. Bladość jego światła ukazywała mgliste zarysy rzeczy bazując na podświadomości i fantazji, dualizmie świata materii i duchowości.

Był sam, choć coraz mocniej wyczuwał czyjąś aurę. Nie czuł się samotny. Po pierwsze dlatego, że wpatrywał się w blask Limbusu Księżyca, krainy, w której mieścił się stracony czas, daremne łzy, niespełnione pragnienia, bezowocne próby i wszystko to, co zostało zmarnowane tu, na ziemi. Po drugie, ktoś zbliżał się do niego.

Świadomy sen - kodowanie rzeczywistości i wprowadzanie własnych scenariuszy zdarzeń:

Zbiór felietonów „KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ”, fragmenty:

Jak wyśnić sobie własną projekcję astralną i przenieść ją do rzeczywistości? Czy sny są kluczem do alternatywnych światów, a marzenia senne mogą przenikać do świata fizycznego? […] Dla środowisk ezoterycznych moment śnienia stanowi przebywanie myślami w powłoce astralnej, gdzie możemy projektować rzeczywistość i porozumiewać się ze sobą mimo dzielącej nas przestrzeni. […] Hipotezy mówiące o śnie przenikającym do rzeczywistości i myśli kształtującej świat oraz założenia dotyczące holograficznej wizji wszechświata doprowadzają do konkluzji, że podczas projekcji mentalnych mamy wpływ na to, co nas spotyka. Zmieniając swój świat kreacji sennych i wyobrażeń zmieniamy też rzeczywistość.

Traktat filozoficzny „O ISTOCIE MAGI”, fragmenty:

W magii na całym świecie znaczenie marzeń sennych stanowiło zawsze ważny element pracy magów i szamanów. Szczególnie dla tych ostatnich sny stanowiły istotę działań magicznych, bez którym ich magia nie byłaby właściwie możliwa. […] Magia to wpływanie siłą woli na rzeczywistość, to rozwój zdolności parapsychicznych. Magia to astral, aura, kundalini, bilokacja, psychokineza, medytacja, wizualizacja, wiara, psychologia, alchemia, wizjonerstwo, telepatia, intuicja, sen przenikający do jawy, bioenergetyka, wróżbiarstwo, voodu, okultyzm, rytuały i wiele innych pojęć nie mieszczących się w schematach uproszczonej logiki. To metafizyczna siła oddziałująca na fizyczną rzeczywistość. To sposób na ucieczkę z klatki umysłu, a jednocześnie na kształtowanie siły naszych myśli i wpływanie na rozwój świadomości oraz rozwijanie mózgu. To siła woli i pragnienie kształtujące czasoprzestrzeń, rzeczywistość i nasz umysł. To mentalna siła sprawcza. […] Nie bez powodu Tammet zauważa, że ludzie nie doceniają sawantów, ale też nie doceniają i siebie, a niezwykłych rzeczy może dokonać każdy, bo człowiekiem jest z tego samego materiału, co jego sen…

Zbiór felietonów „KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ”, fragmenty:

Kolejnym wymiarem umysłu jest funkcjonowanie na falach theta czyli etap charakterystyczny dla transu, hipnozy, medytacji i marzeń. Stan myśli staje się rozmyty, niespójny, lawirujemy między jawą a wyobrażeniami. Świadomość przy tej częstotliwości może nawet kontrolować fizyczny ból czy krwawienie w skrajnych przypadkach. Wtedy najlepiej jest świadomie wprowadzać polecenia. Tak jakby świadomość nakazała nieświadomości spożytkować te fale dla osiągnięcia lepszego rezultatu mentalnego. […] Sen składa się z trzech stadiów snu Nrem odpowiadającego za wypoczynek biologiczny i jednego stadium Rem, odpowiadającego za marzenia senne, utrwalającego pamięć i kształtującego funkcje intelektualne. W trakcie dwóch pierwszych faz stanu Nrem sen jest płytki. Wówczas można wprowadzać polecenia do podświadomości. Dopiero trzeci stan Nrem i stan nazywany Rem jest głębokim snem, którego potrzebujemy. To właśnie w tym ostatnim stadium dochodzi do olśnień i przebłysków geniuszu.

Sen jako zakodowany przekaz od Nadświadomości – nasze lęki, obawy i ostrzeżenia

PRZEDPREMIEROWO: Powieść „WYZNANIA AGENTKI”, Rozdział 2 Złota aura mordercy i psychotronicznie-alternatywna rzeczywistość, fragmenty:

- Mam krew na rękach! – Zerwałam się obudzona panicznym krzykiem własnego gardła i z wyprostowanymi przed sobą rękoma.

Otworzyłam oczy. Koc zsunął się na podłogę. Mój oddech był płytki i przyśpieszony. Dyszałam tak głośno i chrapliwie jakbym dopiero się przebudziła i nie zdawała sprawy, że był to tylko sen.

Ale ten koszmar był powracającym wspomnieniem, przed którym była jedynie pustka! To było irracjonalne, ale musiałam sprawdzić, czy mam krew na rękach. Serce waliło mi w piersiach, a myśli skupione były tylko na lepkiej cieczy, którą oblepione były dłonie. Czułam jej zapach!

Ale żadnej krwi już nie było. To było tylko ohydne wspomnienie, które mnie dręczyło. Nadal leżałam w ciemnym pokoju, a obok sofy stały ogromne donice z zielonymi roślinami. Za biurkiem siedział terapeuta. Nie wiem czemu mnie to zdziwiło.

Powieść „KLĄTWA SALEM”, fragmenty:

Sen! Ten dziwny przerażający sen, który ostatnio nie daje jej spokoju. To musi mieć jakiś związek ze sobą. Sen był preludium do nękających jej scen z użyciem tego niezrozumiałego Bytu. Najpierw nawiedziły ją koszmary, a potem koszmary zaczęły przedzierać się do rzeczywistości. Tylko jak? Albo coś nawiedzało ją zarówno w czasie snu, jak i na jawie, albo sen był projekcją jej własnej podświadomości, która wiedziała, co się dzieje i próbowała ją ostrzec. […]

- Miałam kiedyś taki sen, w którym widmo Mary Wildes, bo to ona nawiedzała mnie w snach, powiedziało mi coś w stylu „on już dawno nikogo nie zabił, więc teraz zadowoli się kimś innym”. Nie pamiętam już dokładnie tych słów, ale teraz to skojarzyłam. Tak jakby chodziło właśnie o obce dziecko. Myślę, że czegoś jeszcze nie wiemy.

- Ale teraz to dowaliłaś. – Westchnął ze smutkiem szeroko rozwierając oczy jakby intensywnie wpatrywał się w swoje własne myśli. - Trzeba znaleźć drugi pamiętnik. To znaczy ten pierwszy. Napisany przez Wilmotta Wildesa.

Prorocze sny – sczytywanie informacji z Inteligentnego Pola Informacyjnego

Zbiór felietonów „KOSMICZNA ŚWIADOMOŚĆ”, fragmenty:

Jak wyjaśnić spełniające się przepowiednie, intuicję czy prorocze sny? Skąd mamy pewność, że coś się wydarzy lub nie, gdy brak nam logicznych przesłanek do wydawania osądu? Skąd w naszych umysłach pojawiają się przeświadczenia o czymś, co dopiero się dokona lub obrazy w czasie snu? Może to przebitki lub skrawki informacji, którą pozyskaliśmy z innej czasoprzestrzeni poprzez splątanie? Bo skoro czasoprzestrzeń jest sztucznie zbita w danym miejscu i galaktyce, w której istniejemy bytami materialnymi, to jest złudzeniem dopasowanym do naszego postrzegania i bytu fizycznego. […]

Czasoprzestrzeń jest zjawiskiem umownym dlatego zakładać można, ze informacje można pobierać i być z nią splątanym bez ograniczenia z czasoprzestrzenią, co może wyjaśniać prorocze sny i przepowiednie jako „sczytywanie” informacji, która już istnieje, a w świecie uwarunkowanym czasoprzestrzenią, dopiero się „dokona”. Einstein odkrył, że czas dla dwóch osób może płynąć w innym tempie i również dla wszechświata nie istnieje jeden wspólny, uniwersalny pomiar, a wynika to z fuzji czasu i przestrzeni.

Czy sztuczna inteligencja będzie śnić? – futurystyczny sen o przyszłości

Powieść „TRANSHUMANKA”, rozdział 8 NARODZINY NOSFERATU LUDZKOŚCI, fragment:

Najpierw wgapiała się we własne odbicie, z którego zdrapywała resztki skóry przyglądając się detalom, a potem latała po pomieszczeniu i uczyła sterować ciałem. Gdy na stacji zapanowała noc ogłoszona przez obrazy gwieździstego nieba wyświetlane w mechanicznych ramach, położyła się do łóżka i zamknęła oczy zastanawiając jak wygląda sen w nowym ciele.

Nie różnił się tak bardzo od ludzkiej projekcji. Stan w jakim się znalazła przypominał świadome śnienie, gdy leżąc w łóżku przed zaśnięciem wyobrażała sobie piękne widoki, krajobrazy albo spotkania z bliskimi ludźmi, a następnie mózg projektował je podczas snu. Teraz miała wrażenie jakby mając gogle na oczach znalazła się w najnowszej wersji programu graficznego 3D. Świadomość znajdowała się w czarnej próżni, którą mogła dowolnie tworzyć.

Sny jako nasze drugie życie - dodatkowe wcielenia i światy, w których przebywamy

Powieść „Wspomnienie Umarłej”, Rozdział dwunasty – „Pogorzelisko Duszy”, fragmenty:

Ale to nie był już oficer. To był jej ukochany, o którym śniła w ciele Mercedes i za którym tęskniła. Jej bezimienna miłość życia. Mężczyzna, którego twarzy nie pamiętała, lecz o którym śniła marząc i przywołując dawne wspomnienia niespełnionej miłości innych żyć, którymi tętniła dawniej.

Jakaś cząstka Mercedes pamiętała go i w tym wcieleniu. Kolejna cząstka serca zabiła mocniej. To był jeden i ten sam człowiek, tak jak ona składała się ze swych dawnych wcieleń następujących po sobie. W umyśle Mercedes mieszkały bowiem Helena i Telemida, a nawet wiele innych kobiet, którymi była. Wspomnienia karmiczne zaczęły się ze sobą mieszać. Teraźniejszość mieszała się z przeszłością jakby czas zatoczył kręgi. To znów się działo. Znów mogła z nim być. Znów mogli do siebie należeć. […]

Niczego nie pragnęła tak bardzo, jak poczuć jego dotyk na swej skórze. Tak bardzo chciała by ją przytulił. Znów chciała go poczuć. Lecz sen odchodził, a ona zaczęła zdawać sobie sprawę z tego, iż kraina nie jest prawdziwa. Rozmywała się i ginęła na jej oczach. Och, czemu sen nie mógł trwać wiecznie?! Było jej tam tak dobrze. Wiedziała już, że śni. Wiedziała, że ma na imię Mercedes. Gdy tylko uświadomiła to sobie, zarówno postać dziewczyny którą była w tej krainie, jak i jej towarzysza, zaczęła pożerać ciemność, pustka i nicość. […] Choć sen odszedł, a ona zaczynała się budzić, nie chciała zapomnieć o mężczyźnie bez twarzy. Łzy smutku i tęsknoty zaczęły napływać do oczu. Serce krwawiło piekielnym żarem, którego nigdy już nie ugasi. Nie chciało opuścić jej uczucie straty. Tak jakby, kiedyś rzeczywiście było jej dane spotykać się z tą wspaniałą istotą i biegać z nią po łąkach cudownej krainy, gdzie życie było łatwe, proste, harmonijne i dobre, a ona była częścią tego świata.

  • Facebook Classic
  • Twitter Classic
  • Google Classic
bottom of page